Samoloty śmiało można uznać za jeden z najważniejszych wynalazków w całej historii ludzkości. Sposób, w jaki zrewolucjonizowały podróżowanie, jest wprost niebywały. Jednak spore grono osób wciąż się wzbrania przed korzystaniem z latania, a często przyczyną tego jest po prostu strach. Jak się go pozbyć i móc cieszyć się powietrznymi podróżami?
Lot nie taki straszny, jak go malują
Nawet niemal co trzeci pasażer samolotów odczuwa lęk przed lataniem, co najczęściej spowodowane jest poczuciem braku kontroli nad swoim losem. Tymczasem o wiele bardziej niebezpieczna jest jazda samochodem. Sama świadomość tego nie poprawi jeszcze samopoczucia pasażerów – co więc może to zrobić?
Warto przed lotem zadbać o dobrą formę. W tym celu powinno się:
- wyspać,
- zjeść lekki posiłek,
- porządnie nawodnić,
- dotlenić.
Sięgając po napoje, najlepiej zdecydować się na wodę albo soki, ponieważ kawa i alkohol potrafią zwiększyć zdenerwowanie. Dobrze jest unikać także innych środków pobudzających, takich jak: zawierające duże ilości cukru cola lub czekolada. Cenne może okazać się wsparcie towarzysza, który sam nie boi się latać, ponieważ rozmowa potrafi rozładować napięcie dzięki odwróceniu uwagi. W przypadku samotnego lotu można zatem sięgnąć po ulubioną książkę i słuchać muzyki. Podróż to również znakomity moment na dokładne zaplanowanie wycieczek w miejscu, do którego się udajemy – warto się tym zająć w czasie jej trwania. Jeżeli lęk się nasila, dobrze jest powiedzieć o tym stewardessie. Nie tylko zwiększy to poczucie bezpieczeństwa, ale również zapewni uwagę personelu – co może okazać się pomocne w razie ataku strachu.
Atak paniki podczas lotu – co robić?
W przypadku ataku paniki trzeba koniecznie skupić się na głębokim oddychaniu – zarówno płucami, jak i przeponą, co pomaga w uspokojeniu się. Należy zaczerpnąć kilka wdechów i wydechów. Oddychając bardzo powoli, należy rozluźnić przy tym mięśnie twarzy, ramiona i szczęki oraz starając się zmniejszyć napięcie w okolicy brzucha i w klatce piersiowej. Jeżeli nogi ściśle przylegają do podłogi samolotu, a ręce do podłokietnika, to również one powinny zostać rozluźnione. Wspomniana wcześniej jazda samochodem nie przeraża, ponieważ dla wielu osób jest to już codzienność. Podobnie wygląda sytuacja z samolotami – im częściej służą jako środek podróży, tym bardziej zwyczajne i dzięki temu mniej przerażające się stają.
Hormony, a stres przed lataniem
Kluczową rolę w stresowaniu się organizmu odgrywają hormony. Kortyzol jest hormonem stresu, a jego działanie jest blokowane przez oksytocynę, nazywaną też „hormonem szczęścia”. Aby pobudzić jej wydzielanie, należy skupić się na rzeczach przyjemnych, takich jak: wyobrażanie sobie rozpoczynającej się właśnie podróży (lub wspominanie jej, jeżeli jest to lot powrotny), przeglądanie zdjęć i filmów wywołujących miłe wspomnienia lub, rzecz jasna, rozmowa z ukochaną osobą. Warto wiedzieć też, że samoloty poddawane są kontroli nieporównywalnie częściej niż samochody – przed każdym wylotem, naprawiając usterki i sprawdzając wyposażenie. Zanim maszyna w ogóle zostanie dopuszczona do przelotów, jej funkcjonowanie może być sprawdzane nawet przez rok. Nawet to może jednak nie uchronić przed napadami paniki, objawiającymi się, chociażby we wstawaniu z miejsca i domaganiu się wcześniejszego wylądowania. Taka reakcja jest jednak zrozumiała, ponieważ latanie nie jest dla człowieka czynnością naturalną. W sytuacji napadów lęku można jednak zawsze liczyć na pomoc wykwalifikowanego personelu. Natomiast będąc jego świadkiem, ważne jest, aby pamiętać o niepoddawaniu się instynktowi stadnemu i zachowanie spokoju za wszelką cenę.
Podsumowanie
O tym, że podróżować samolotem warto, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Otwiera to bowiem niezliczone możliwości zobaczenia miejsc na świecie niedostępnych inną drogą. Kiedy już okiełzna się swój lęk przed lataniem, warto skorzystać z oferty parkingu długoterminowego przy lotnisku Kraków – Balice. Dzięki temu w czasie podróży można będzie lecieć bez obaw nie tylko o swoje bezpieczeństwo w samolocie, ale również o samochód.